Pedagog i psycholog

    Odpowiedź na tytułowe pytanie jest jedna: oczywiście nie jest to możliwe. Nie ma takiej techniki, która pozwoliłaby Ci nauczyć się w jeden dzień tak dużego materiału. Ale... przecież nigdy nie ma takiej potrzeby. Jeśłi nauczyciel zapowiada sprawdzian ze słówek, na ogół robi to jakiś czas wcześniej. Na każdej lekcji kilka słówek przyswajasz sobie bez trudu, więc te już umiesz. A poza tym, po przeczytaniu tej notatki, będzięsz się uczyła języka obcego tylko przez 15 minut dziennie, ale codziennie. Zapytaj swojego nauczyciela, a na pewno zgodzi się ze mną, że daje to lepsze efekty niż ślęczenie nad słówkami raz w tygodniu przez trzy godziny.
    Na czym polega metoda fiszek? Potrzebne Ci dwa pudełka i karteczki, takie jak do "notatek dla pamięci" (ale bez kleju). Pudełka powinny być takie, żeby kartki mogły w nich stać pionowo.
    Po każdej lekcji języka angielskiego zapisujesz na karteczkach nowo poznane słówka. Zazwyczaj jest ich kilka, najwyżej kilkanaście (rzadko), więc zajmie Ci to jakieś trzy do pięciu minut. Zapisujesz je w ten sposób, że po jednej stronie piszesz słowo po angielsku, a po drugiej stronie - jego polskie tłumaczenie. Kiedy tylko poznajesz nowe słówka, dokładasz nowe kartki do pudełka (tego samego dnia) Na początek ustawiasz kartki angielskimi słowami "do przodu". W dowolnej wolnej chwili wyjmujesz kartkę, czytasz wyraz po angielsku, zastanawiasz się czy wiesz co on znaczy, odwracasz kartkę i sprawdzasz. Jeśli siię zgadza, przekładasz tę kartkę do drugiego pudełka, tym razem polską stroną do przodu. Jeśli nie wiedziałeś, powtarzasz słówko i jego znaczenie trzy razy i wkładasz kartkę z powrotem do pierwszego pudełka, nadal angielską strona do przodu. Pierwszy etap nauki kończy się z chwilą, gdy wszystkie kartki zostaną  przeniesione do drugiego pudełka. Na drugim etapie robisz dokładnie to samo, tylko że sprawdzasz czy potrafisz znaleźć angielski odpowiednik dla polskiego słowa (wiadomo, że w tę stronę jest trudniej). Kiedy wszystkie fiszki znajdą się ponownie w pierwszym pudełku, możesz jeszcze je potasować i spróbować jeszcze raz. Nie musisz jednak całego tego procesu  przeprowadzać na raz. Masz chwilę czasu, przełóż pięć kartek. Czekasz na telefon, oglądasz film i jest przerwa na reklamy, przełóż w tym czasie ile zdążysz. Zupełnie mimochodem opanujesz wszystko co potrzebne na sprawdzian, pod warunkiem, że właśnie rozłożysz to w czasie.
    W ten sam sposób możesz się uczyć także:
•    symboli pierwiastków i wzorów związków chemicznych
•    stolic państw
•    wzorów matematycznych lub fizycznych
•    twierdzeń i definicji
•    dat ważnych wydarzeń
•    tytułów dzieł pisarzy 
•    wszystkiego, co chcesz opanować "na pamięć".

    Istnieją również programy komputerowe, spełniające podobną rolę. Jeśli wpiszesz w wyszukiwarkę "program do nauki słówek" znajdziesz wiele propozycji darmowych programów do ściągnięcia. Niektóre są wyposażone we własne słowniki, w innych masz opcję tworzenia własnych zestawów. Pod Linuxem bardzo ładnie działa prosty w obsłudze KWordQuiz. 
    Nie znam osoby, która spróbowałaby metody fiszek i była z niej niezadowolona. Wszyscy sobie ją bardzo chwalą i zauważyli znaczne postępy i znaczną oszczędność czasu.